Dzieci szybko dojrzewają. Tak się przynajmniej słyszy od lat. Wydaje się, że każde pokolenie dorasta coraz szybciej. Nie dziwi nas już, gdy jakiś 5-latek prowadzi samolot albo zajmuje się tresurą lwów. Inne przykłady to 9-letnie rozwódki, siwiejące szesnastki czy cierpiące na kryzys wieku średniego niemowlaki. A jak było kiedyś? Nie wiem, bo wtedy nie żyłem. Na pewno jednak młodzieńcza ciekawość i łamanie zakazów istniało od zawsze. Nie inaczej jest w obrazie o jakże zabawnym tytule "Chłopiec w pasiastej piżamie". W obrazie tym dwaj chłopcy, nie bacząc na oddzielający ich drut kolczasty oraz uzbrojonych strażników, ochoczo konwersują aż do romantycznej śmierci w strugach deszczu. Osobiście jestem wrogiem owego dzieła, uważając je za totalnie nierealne oraz co nawet gorsze, operujące tanim sentymentalizmem. O wiele ciekawsza byłaby alternatywna wersja o inspirującej nazwie "Chłopiec w pasiastym kondomie". Myślę, że taka wizja może łączyć funkcje rozrywkowe z edukacyjnymi. Kondom może być czymś więcej niż tylko narzędziem antykoncepcji i dostarczać wielu atrakcji. Pasiasty kondom może dodatkowo pełnić funkcję kamuflażu. Ukryty może niezauważony przystąpić do penetracji. Każdemu według potrzeb.
sobota, 26 listopada 2022
sobota, 19 listopada 2022
TOP 10: Piłka nożna
Ponieważ wielkimi susami zbliża się najważniejsze wydarzenie w historii Wszechświata, czyli Mistrzostwa Świata w piłce skopanej postanowiłem wykorzystać ów moment na rozpoczęcie nowego cyklu klasyfikującego filmy z danego gatunku czy też tematu. Poniżej przedstawiam 10 pozycji, w których głównym motywem jest kopanie napompowanego balona lub też ludzkich głów. Początkowo planowałem zrobić osobne listy dla obrazów typowo sportowych oraz około futbolowych, głównie chuligańskich, ale ostatecznie mi się nie chciało i uznałem, że można je wcisnąć w jednym miejscu. Jak się okazuje nie jest łatwo nakręcić dobry film piłkarski, głównie dlatego, że biorą się za to ludzie pozbawieni pasji do tego sportu. Mimo to udało się znaleźć kilka wartych uwagi pozycji o odpowiednio wysokim poziomie.
Jak powszechnie wiadomo piłka nożna, to najwybitniejszy wynalazek ludzkości. Sport, który łączy ciemne masy, stanowiąc substytut dawnych wojen. Piłkarskie stadiony to magiczne miejsca, gdzie z radością można oddać się bluzganiu i lżeniu kibiców przeciwnej strony. Futbol pełni także ważne funkcje edukacyjne i wychowawcze. To podczas meczów właśnie młodzi adepci trudnej sztuki dopingowania uczą się uniwersalnych prawd życiowych. Dzięki temu wiedzą, że najgorszą rzeczą na świecie jest bycie Żydem lub gejem. Mogą również wprawić się w wytrawnej sztuce rzucania bananami do celu, jakim są gracze pochodzący z Afryki. Jest to istna win-win situation. Gracz nie chodzi głodny, a kibica rozpiera duma z faktu obrony Wielkiego Imperium Lechii przed ludzką skórą. W innych landach jest podobnie i dlatego właśnie piłka łączy ludzi na całej planecie (oprócz największych państw typu USA, Chiny, Indie czy Kanada). Największym świętem futbolu jest oczywiście Mundial i było tak od pierwszej edycji tej imprezy rozegranej w 930 roku p.n.e. Ponieważ jest to największa po Igrzyskach impreza sportowa na świecie, FIFA postanowiła przyznać ich organizację jednemu z najmniejszych krajów, czyli Katarowi. Land ten posiadający bogate tradycje piłkarskie, sięgające co najmniej roku 2018, postawił na nowoczesność oraz kreatywność. Cechy te objawiają się budowaniem nowych miast od zera gdzieś na pustyni oraz wykorzystaniu śmiałej i innowacyjnej technologii użycia ludzkich zwłok celem wzmocnienia fundamentów nowo budowanych stadionów. Jeśli chodzi o aspekt sportowy, to także nie ma na co narzekać. Mistrzostwa zgromadzą zsiadłą śmietanę piłkarskich meteorytów, całych wytatuowanych oraz obwieszonych biżuterią, ze złotymi zębami, szklanymi oczami, których śmierdzące nogi warte są tyle, co całe stado wielbłądów. Łączna waga wszystkich zawodników uczestniczących w zawodach to 10 ton, a razem z oficjelami jakieś 1.000.000 ton. Gdyby ułożyć prącia wszystkich zawodników jedno za drugim to sięgałyby one ze stolicy Kataru Dohy, aż do Raciborza. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że mistrzostwa zorganizowano akurat zimą i akurat w Katarze, ponieważ jak wiadomo w tym właśnie okresie roku, ludzie najczęściej mają katar.
czwartek, 10 listopada 2022
Filmy na każdą okazję - Dzień Jeża
10 listopada obchodźmy jedno z najważniejszych świąt w Kościele katolickim, a mianowicie Dzień Jeża. Jeże nawet nie wiedzą, że mają swoje święto. Nie wiedzą, bo wtedy śpią już zwinięte w ciasny rulon w swojej dziupli z kości i marihuany, ukrytym wśród grobów na cmentarzu. Jeż wbrew temu, co się powszechnie uważa, nie ma zwyczaju noszenia arbuzów na swoim grzbiecie. Nie używa kolców do noszenia, lecz obrony. Owszem, zdarza się, że gdy upoluje większą zwierzynę typu jeleń lub dorodny Bułgar to transportuje ją wtedy na plecach, ale są to sporadyczne przypadki, które zaobserwowano w tym stulecia ledwie około 20.000.000 razy. Jeże są bardzo potrzebne naszemu ekosystemowi, ponieważ usuwają ze środowiska szkodniki takie jak bezrobotni i studenci. Tym bardziej alarmujące jest, iż liczba jeży, nie rośnie. Rząd chcąc przeciwdziałać temu zjawisku, wprowadził do swej polityki rodzinnej szereg udogodnień dla jeży, by wesprzeć ich sytuację społeczną. Ponad 2,6 mld zł trafiło do jeży w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego oraz dofinansowania pobytu w ziemnych norach, klubie nocnym i u ciemnego opiekuna. Wsparciem objętych jest ponad 610,5 tys. najmłodszych jeży. W świecie kina jeże również są obecne. Przykłady można mnożyć. "Jeż Jerzy", "Sonic", "Szczęki" czy "Quo vadis". Dla mnie jednak zawsze najznakomitszym dziełem dotyczącym jeżostwa będzie "Jeżyk we mgle". Tę powstałą w 1975 roku produkcję wyreżyserował Jurij Norsztejn, wybitny ruski animator. Wiem, że w obecnym czasie może nieładnie jest chwalić Ruskich, ale film powstał dawno temu, a poza tym nie jest tworem CCCP, lecz osobistym osiągnięciem Norsztejna, który włożył w niego swe serce, zaangażowanie i artystyczną niezależność. Fabuła "Jeżyka" jest niezbyt konkretna. Ogólnie chodzi o to, że Jeżyk szwenda się nocą po lesie i włazi w mgłę, gdzie spotyka pewne stworzenia. Nie wszystkie z nich zdają się realne. Jeżyk odczuwa silne emocje, głównie strach i skonfundowanie. Ostatecznie wszystko kończy się dobrze, jednak przeżycie to pozostawia w Jeżyku jakiś ślad węglowy. Animacja zwraca uwagę głównie wykonaniem. Jest bardzo skrupulatna, a poprzez użycie efektu rozmycia tła, zyskuje mocno oniryczny, magiczny charakter.
"Jeżyk we mgle" należy dziś do klasyki światowej animacji. Został nawet wybrany w 2003 roku przez grono 140 animatorów z całego świata najlepszą animacją w historii. Twórczość Norsztejna stała się także wzorem dla wielu innych twórców z Hayao Miyazaki'm, Michaelem Bay'em czy Patrykiem Vegą na czele. Także James Cameron inspirował się ruskimi bajkami tworząc swoje najgorsze dzieła czyli "Titanica" oraz "Avatar". W sumie nie wiem dlaczego. Jak to zwykle bywa różni interpretatorzy i eksperci próbowali dorobić jakąś filozofię do "Jeżyka", ale na szczęście im się nie udało. Największą zaletą obrazu pozostanie na zawsze urzekająca, baśniowa atmosfera, przenosząca widza w świat nierozsądnej wyobraźni.
czwartek, 3 listopada 2022
Filmy na każdą okazję - Święto Myśliwych
Nie każdy pewnie zdaje sobie sprawę, ale istnieje coś takiego jak Święto Myśliwych zwane inaczej Hubertusem. Jest to święto upamiętniające św. Huberta, czyli patrona myśliwych i obchodzone jest dnia 3 listopada. Dodam na marginesie, że nie chodzi tu o Huberta Urbańskiego. Jest to zatem szczególny dzień dla wszystkich ludzi związanych z lasem takich jak członkowie NKWD, leśne dziadki, gwałciciele, tirówki czy ludzie wyrzucający śmieci do lasu. Centralnym punktem obchodów jest tzw. gonitwa, czyli pogoń grupy jeźdźców za nagim i wygłodzonym cyganem wysmarowanym smalcem. Zwycięzca ma prawo poślubić cygana i za rok sam ucieka. Gonitwy te odbywają się tylko w kościołach. Polowanie hubertowskie kończy biesiada morderców przy płonącym krzyżu, liściach trawy i wodzie z kałuży. Osobiście nie jestem fanem polowań, bo uważam, że są archaiczne i w naszych czasach nie mają sensu. Chyba że jesteś Buszmenem polującym na pawiany, by mieć co do gara włożyć. Inną wersją polowań są polowania na ludzi. Ponoć gustują w nich elity z Józefem Ratzingerem i J.K. Rowling na czele. Ja również postanowiłem się przyłączyć do tej celebracji. W filmowym stylu oczywiście. Mordercy tzn. myśliwi są obecni w wielu obrazach, wystarczy wspomnieć tutaj, chociażby takie pozycje jak "Duch i Mrok", "Biały myśliwy, czarne serce" czy "Tropiciel". Ja jednak postanowiłem potraktować temat nieco przekornie, a mianowicie przedstawić obraz, w którym role zostają odwrócone i to myśliwy staje się zwierzyną.
Sytuację taką zaobserwować można w erpeańsko-amerykńskim filmie "Naga zdobycz" z 1965 roku. Jego akcja rozgrywa się w Afryce czasów kolonialnych. Dzieło opowiada o pewnym białym przewodniku, który prowadzi grupę białasów, polujących na słonie. Natrafiają oni na plemię lokalsów, jednak przeganiają ich, nie oferując żadnych podarków. Obrażeni tubylcy w geście zemsty napadają na obóz myśliwych. Część z nich zabijają na miejscu, a resztę porywają, by uśmiercić ich w bardziej wymyślny sposób. Sekwencja tortur i śmierci kolonistów to właśnie jeden z bardziej pamiętnych i wartych uwagi momentów filmu. Posiada także funkcję edukacyjną, a mianowicie ukazuje praktyczną metodę pieczenia człowieka. Do dziś aż ślinka mi leci, gdy wspominam ten efektowny moment. Aby mięso było delikatne i soczyste należy zatem delikwenta otoczyć całkowicie gliną, zostawiając ledwie dwa odkryte miejsca na dziurki od nosa, aby mógł oddychać. Następnie przy pomocy długiego kija zawiesza się go nad żywym ogniem i obraca niczym pieczonego prosiaka.
Głównym jednak tematem filmu nie są kulinarne przepisy, lecz ucieczka głównego bohatera. Udaje mu się bowiem uciec oprawcom, którzy ruszają jego tropem. I tak zaczyna się polowanie na człowieka. Zwykły Europejczyk zapewne nie miałby większych szans w konfrontacji z Afrykanami, ale nasz protagonista jest doświadczonym przewodnikiem, znającym lokalne terytorium oraz faunę i florę. Wykorzystuje więc swoją wiedzę, by raz po raz unikać pułapek prześladowców i wyprowadzać ich w pole. Techniki i pomysły, jakie stosuje, są naprawdę kreatywne i udowadniają, że tak popularny w dzisiejszych czasach survival jest starszy, niż może nam się wydawać i był obecny w kulturze popularnej jeszcze przed nadejściem Bear'a Gryllsa. "Naga zdobycz" imponować może swoim surowym klimatem oraz momentami okrutną stylistką. Jest to film z małą ilością dialogów, co dla mnie zawsze stanowi atut, jeśli jest mądrze rozwiązane. Polecić go należy każdemu, kto lubi kino przygodowe, zabijanie ludzi oraz zwierząt czy też gotowanie i jedzenie ludzi.
Luźne gatki - Osły, które dowiozły
Osioł, jaki jest, każdy widzi. Właściwie to koń, ale osioł w sumie też. Czy osły są zatem dyskryminowane? Częściowo tak. Jednak w świecie ki...

-
Co decyduje o tym, że dany film przypada nam do gustu? Czynników może być wiele. Wciągająca fabuła, emocje, ścieżka dźwiękowa lub urzekające...
-
"Debilizm do kwadratu" to tragedia romantyczna o prowadzącej podwójne szycie nauczycielce seksu oralnego Minecie. Pewnego dnia (po...
-
Kino wojenne to jeden z najbardziej popularnych gatunków filmowych. Mimo że dzieł tego typu powstaje może mniej niż jeszcze kilkadziesiąt la...