niedziela, 27 czerwca 2021

Potwór X - Ten Obcy

Pewnego razu pewien student imieniem Bolaji Badejo wybrał się wieczorem do baru. Miał zapewne w zamiarze spędzić miło czas ze znajomymi, rozerwać się trochę, coś wypić, może nawet poruchać. I w sumie to też robił, aż tu nagle podchodzi do niego jakiś facet i mówi: Wyglądasz jak alien. Normalnie byłby to pretekst do bójki, ale Bolaji był niespotykanie spokojnym Nigeryjczykiem. Okazało się, że zagadujący mężczyzna poszukiwał właśnie kogoś, kto mógłby się wcielić w postać obcego w filmowej adaptacji powieści Ireny Jurgielewiczowej "Ten obcy" pod tytułem "Alien". Jego twórcy szukali osób o specyficznej budowie ciała, bardzo wysokich i smukłych zarazem. Ponieważ Danny DeVito i Woody Allen byli już zajęci, twórcy utknęli w martwym punkcie. Jak to nieraz bywa, pomógł im przypadek. Otóż to brat matki siostry znajomego sąsiada szwagra ojca pasierba bratanicy wnuczka kolegi szefa dozorcy proboszcza dał ponoć cynk filmowcom, że w jednym lokalu widział osobę idealnie się do tego nadającą. I tak oto możemy do dziś podziwiać Obcego w formie, która na stałe wpisała się nie tylko do filmowego kanonu, ale wręcz do wszechludzkiej świadomości. Co ciekawe zdjęcia próbne z udziałem Badejo robią nawet większe wrażenie niż ostateczne wersja znana z filmu. Aktor mimo tego, że nie ma założonego kostiumu i tak posiada wyjątkowo obcy wygląd i nie przypomina niczego znajomego. W kostiumie robił oczywiście równie piorunujące wrażenie, także na członkach obsady. Jak głosi legenda, odczuwali oni autentyczny strach na sam jego widok, czego efekty możemy podziwiać po dziś dzień. Dalsze losy Bolaji nie są znane. Ponoć wrócił na własną planetę. Inna wersja mówi, mówi, mówi i nic nie umie powiedzieć. Można jedynie żałować, że tak mało jest obecnie podobnych postaci, które stanowiłyby równie pozytywne zaskoczenie oraz sensację, stając się początkiem czegoś nowego i epickiego.


poniedziałek, 21 czerwca 2021

Polskie romkomy - VI

W wyniku szalonej orgii z kumplami, Kulas decyduje się na udział w popularnym programie telewizyjnym „Gangbang w ciemno”. Nie podejrzewa, że tym samym pakuje się na pierwszą linię frontu wojny żydowsko-muslimskiej, na której napletek ścielę się gęsto, a obie strony wsadzają sobie członki w imadło, żeby przegiąć pałę na swoją stronę. Majtka nie może dojść do siebie po analu z Cezarionem, którego skusiły wdzięki odpychającej Czeszki Kuropatwy. Jednak od czego są jebnięte koleżanki? Za ich sprawą Majtka, zupełnie nieoczekiwanie, zostaje kandydatką do „Gangbangu w ciemno” i - w efekcie - wygrywa egzotyczną orgię w towarzystwie przekonanego o swoim nieodpartym smrodzie Kulasa. W wojażach towarzyszą im przechodzona i bezdennie głupia dziennikarka Kutanga oraz patrzący na swoją szefową wilkiem kamerzysta porno.



czwartek, 17 czerwca 2021

Polskie romkomy - V

Jest to historia pewnej nienawiści. Groch Zkapustą gra młodą polską lampucerę, która pracuje w Stanach Zapalnych. Tam poznaje bogatego, robiącego kupę Amerykanina, z którym zaczyna ją łączyć penis. Pochodzą z różnych światów. Mają różne kończyny, różne podejście do szycia, różne zaburzenia psychiczne. W filmie grają także młodzi amerykańscy narkomani. Część zdjęć powstała w ciemnej dupie, część w ciemnym lesie.



piątek, 11 czerwca 2021

Polskie romkomy - IV

Kutasia obija się w miejscowym burdelu. Pietrucha, niepoprawny prawiczek, sprowadza dziwki do Niemiec. Okazuje się, że spędził kiedyś z Kutasią jedną minutę, zdążył jednak o tym zapomnieć. Szmata ma nadzieję na trwały stolec, ale czy brak charakteru Pietruchy i jego niechęć do mydła na to pozwolą? I czy pozwoli na to lęk Kutasi przed rozerwaniem błony i sflaczałym interesem?



czwartek, 3 czerwca 2021

Potwór IX - Szczurzy rodzice

Wiadomo jak to jest - nikt rodziny sobie nie wybiera. Jednak pewna dziewczynka wyjątkowo źle trafiła. Jej przybrani rodzice byli starzy. Opiekowali się nią, ale tylko na papierze. To znaczy, jak akurat stanęła przypadkiem na kartce papieru, to się nią opiekowali. A jak z niej zeszła to nie. Na jej nieszczęście staruchy pozbyły się całego zapasu papieru z domu. Został tylko papier ścierny oraz toaletowy, model szary, ale to nie to samo. Jak zatem w wielu bajkach dla dzieci bywa, tak i w tym przypadku dorośli znęcali się nad dzieckiem. Nieładnie się do niego odnosili. Krzyczeli na nie, wysługiwali się nim. Kazali jej podnosić paprochy z podłogi i przełączać kanały w telewizorze, bo nie mieli pilota. O tych niewiarygodnych perypetiach opowiada jeden z odcinków serialu "Monsters" pod tytułem "Parents from Space". Dziewczyna nie lubiła ich, co nie jest niespodzianką. Wydawało się, że męczarniom nie będzie końca. Pewnego dnia jednak opiekunowie zaczęli się zupełnie inaczej zachowywać. Stali się mili, uprzejmi i troskliwi. Zupełnie jakby nie byli sobą. I rzeczywiście nie byli, bo oto w ich ciała wstąpiła para pozaziemskich podróżników. Na czas swojego pobytu na naszej planecie, zamienili się ciałami z rodzicami dziecka. Ich oryginalne wcielenia przypominały olbrzymie szczury. Ostatecznie na skutek działań bohaterki, to jej ziemscy opiekunowie zostali odesłani w kosmos pod postacią przekarmionych gryzoni. Na Ziemi pozostali obcy wyglądający jak ludzie. Nie ma jasnych dowodów na prawdziwość historii przedstawionej w tej opowieści, ale brzmi ona dość wiarygodnie. Ja też się lepiej dogaduje z futrzakami. Można się w ich towarzystwie poczuć naturalnie i być naprawdę sobą. Nie czuć żadnej formy oceny czy dezaprobaty. Nie ma krzywych spojrzeń, złośliwych docinków, ani zbędnych komentarzy. Wracając do filmu, to jest on bardzo piękny, ponieważ są w nim szczury. Zmusza również do refleksji, do czego zdolny jest człowiek, żeby mieć stały dostęp do miłych staruszków.

Luźne gatki - Alternatywne zakończenie filmu "Śmierć w Wenecji"

Gustav von Aschenbach leży na leżaku plażowym wpatrzony w morską toń. W oddali majaczy zachodzące Słońce oraz sylwetki ludzi skąpanych w jeg...